„Kartka dla Adasia” – to akcja ogłoszona na FB przez przyjaciółki rodziców Adasia z Luton. Adaś nie chodzi, nie mówi i nie widzi. Jest w trakcie chemioterapii. 28 grudnia skończy 2 lata. Dziewczyny chcą mu sprawić niespodziankę. Poprosiły o kartki sensoryczne, czyli takie, które można „zobaczyć” inaczej niż wzrokiem. Zlecenie przyjęłam z radością, ale też obawą, czy podołam?…
Od początku wiedziałam, że to będzie choinka. Przecież idą święta! Od razu też w głowie zaczął układać mi się list do Adasia. Zaczyna się tak:
Kochany Adasiu,
„Już niedługo będą Święta Bożego Narodzenia. Nazywamy je tak, bo chcemy ciągle pamiętać, że dawno, dawno temu, nasz Pan Bóg – ten, który stworzył niebo, ziemię, Ciebie i wszystko, co Cię otacza, przyszedł do nas na świat pod postacią małego chłopczyka.
Miał na imię Jezus.
Wyrósł na dobrego człowieka i mądrego nauczyciela. Uczył wszystkich jak kochać Boga i innych ludzi. Sam kochał nas tak bardzo, że postanowił oddać swoje życie za to, żebyśmy Ty, ja i Twoi rodzice mogli poznać Boga, doświadczyć Jego miłości i spotkać się z Nim kiedyś w niebie…”
No dobrze, w skrócie wyjaśniłam, dlaczego świętujemy. Pora wyjaśnić skąd ta choinka? Tu już nie mogłam odwołać się do Biblii, bo choinka to nasza ludzka tradycja, raczej nie chrześcijańska, ale też nie urągająca chrześcijaństwu w żaden sposób. Największym wyzwaniem było opisanie choinki tak, by „zobaczył” ją niewidomy dwulatek. Wybrnęłam z tego tak:
„Święta to taki czas, kiedy ludzie są dla siebie bardzo mili.
Wysyłają sobie kartki z życzeniami, dekorują swoje domy i ulice małymi światełkami, a w jeden wyjątkowy wieczór, spotykają się przy wspólnym stole, aby dzielić się opłatkiem, składać sobie życzenia, jeść smakołyki, śpiewać kolędy i …. rozpakowywać prezenty, które ktoś włożył dla nich pod choinkę.
Kto? – To już powie ci Twoja mama!
Ozdobą, która w te święta pojawia się w każdym polskim domu, jest choinka. To takie pachnące i kłujące drzewko z lasu. Na gałązkach, zamiast miękkich liści, ma igiełki. Kiedy Twoi rodzice przyniosą takie drzewko, wtedy poznasz, że czas świętowania jest już bardzo, bardzo bliski!
Na choince wieszamy mnóstwo ozdób: mrugające światełka (będą ciepłe, kiedy je dotkniesz), leciutkie bombki z bardzo cienkiego szkła (najczęściej kule, ale mogą być w różnych kształtach) i kosmate łańcuchy z miękkiej, błyszczącej folii…”
W głowie kłębiło mi się mnóstwo pytań w stylu: czy dwulatek wie co to kula? itp. Ale zaraz przypomniałam sobie bajki, które czytałam swojemu synkowi na dobranoc – czy od razu znał każde użyte w nich słowo? Czy może łapał kontekst i uruchamiał wyobraźnię? A może najważniejszy był dla niego wtedy ten nasz wspólny czas?
„Na choince, którą znajdziesz w tym liście, możesz sobie potrenować ubieranie i zdejmowanie ozdób. To Ty zdecydujesz jak je rozmieścić, żeby drzewko wyglądało ładnie i odświętnie. Każda z nich jest inna – odczujesz to swoimi paluszkami. Pamiętaj, aby po zabawie pochować wszystkie ozdoby do saszetki – tam się ani nie pogubią, ani nie zakurzą i będą czekać, aż je znowu przypniesz na choinkę.
Życzę Ci miłego dekorowania oraz zdrowych i radosnych Świąt Bożego Narodzenia!
Trzymaj się, Dzielny Zuchu!”
A teraz coś, czego nauczyła mnie Maria Montessori – instrukcja obsługi 🙂 Kiedy wprowadzamy dziecku nowy materiał (zabawkę, pomoc dydaktyczną) robimy to świadomie, trzymając się pewnych zasad. Zaczynamy od ogółu do szczegółu, demonstrujemy, prosimy o powtórzenie itd. To od nas zależy, czy dziecko zainteresuje się zabawką i ile z tej zabawy dla siebie „wyciągnie”.
Instrukcja, którą napisałam do choinki sensorycznej, to moja propozycja pracy dziecka z tym materiałem. Można to oczywiście zrobić na wiele innych sposobów i jestem ciekawa, jak zrobią to rodzice Adasia?
Instrukcja obsługi choinki sensorycznej:
- Pustą choinkę delikatnie obwiedź paluszkiem po brzegu. Czy czujesz jej kształt? Jest gładka czy ma igiełki?
- Czas na rozpakowanie ozdób! Sięgnij po saszetkę. Odepnij delikatnie suwak (za pierwszym razem mama na pewno ci pomoże). Wszystkie bombki mają kształt koła, oprócz jednej – znajdź ją! Jaki to kształt? (gwiazda)
- Gwiazdę przypnij na samym szczycie choinki. Kiedy Mędrcy ze Wschodu szukali miejsca, w którym urodził się Jezus, taka gwiazda wskazywała im drogę!
- Teraz możesz dowolnie wybierać bombki, badać ich zdobienia palcami i przypinać do choinkowych guzików.
- Czy potrafisz policzyć ile jest wszystkich bombek?
- Która bombka najbardziej Ci się podoba? Dlaczego właśnie ta?
- Przypnij ją na największym guziku jaki znajdziesz. To będzie centralne miejsce choinki.
- Poznaj teraz całą choinkę obiema rękami. C
- o o niej powiesz?
- Kiedy będziesz zdejmować ozdoby, nie zapomnij włożyć ich z powrotem do saszetki. Wtedy na pewno się nie pogubią ani nie zakurzą.
Życzę Tobie i Twojej rodzinie wspaniałych Świąt!
Zobacz inne zabawki sensoryczne od ART-I!